Tradycyjny system finansowy, silnie opierający się na walutach fiducjarnych, jest coraz częściej postrzegany jako wewnętrznie wadliwy i niekorzystny dla przeciętnego człowieka. Ta perspektywa, promowana przez znanego autora książek o tematyce finansowej Roberta Kiyosakiego, zakłada, że system jest "ustawiony" na korzyść ustalonych elit, co prowadzi do erozji siły nabywczej obywateli poprzez stałą dewaluację waluty. Kiyosaki twierdzi, że instytucje edukacyjne często nie wyposażają studentów w pełne zrozumienie tych realiów ekonomicznych, zamiast tego kierując ich ku tradycyjnemu zatrudnieniu i długoterminowym oszczędnościom w dewaluujących się walutach fiducjarnych.
Kiyosaki, zagorzały zwolennik alternatywnych aktywów, zmienił swoje stanowisko w sprawie Bitcoina, dostrzegając jego potencjał jako zabezpieczenia przed słabościami systemu fiducjarnego. Po nabyciu około 60 Bitcoinów, gdy cena wynosiła około 6 000 dolarów, obecnie posiada znaczącą pozycję wartą prawie 7 milionów dolarów. Nadal gromadzi Bitcoiny, obok innych rzadkich i namacalnych aktywów, takich jak złoto, srebro i ropa naftowa, wykorzystując przepływy pieniężne generowane z inwestycji w nieruchomości. Ta strategia dywersyfikacji odzwierciedla wiarę w aktywa, które nie podlegają tym samym presjom inflacyjnym co waluty fiducjarne.
Chociaż Kiyosaki uznaje potencjał Bitcoina do znacznego wzrostu, prognozując, że w ciągu dekady może osiągnąć 1 milion dolarów, podkreśla również nieuchronność zmienności rynkowej. Jego sceptycyzm obejmuje fundusze giełdowe (ETF) dla kryptowalut, które odrzuca jako "papierowe pułapki". Kiyosaki twierdzi, że te instrumenty oferują wygodę, ale zapewniają niewielką rzeczywistą ochronę w czasach kryzysu finansowego. Zaleca bezpośrednie posiadanie namacalnych aktywów i walut cyfrowych jako najbezpieczniejsze podejście, gdy płynność staje się ograniczona.
Długoterminowe dane potwierdzają obawy dotyczące dewaluacji walut fiducjarnych. Inwestycja w wysokości 1 000 dolarów w dolarach amerykańskich dokonana w 2000 roku straciłaby do dziś prawie połowę swojej siły nabywczej. W przeciwieństwie do tego, Bitcoin wykazał niezwykły wzrost, zwiększając swoją wartość o ponad 900% tylko w ciągu ostatnich pięciu lat. Niestabilność gospodarcza zaobserwowana w krajach takich jak Wenezuela i Argentyna, gdzie obywatele zwrócili się ku stablecoinom i Bitcoinowi jako środkom ochrony finansowej, dodatkowo ilustruje kruchość systemów fiducjarnych i atrakcyjność zdecentralizowanych alternatyw.
Trwająca debata na temat stabilności dolara amerykańskiego i polityki monetarnej Rezerwy Federalnej nadal wpływa na nastroje rynkowe. Najnowsze dane wskazują, że inflacja w USA osiągnęła 2,9% w sierpniu, stawiając Fed przed złożonym krajobrazem decyzyjnym. Bitcoin w międzyczasie doświadczył wahań, handlując w okolicach 114 000 dolarów, co odzwierciedla szersze reakcje rynkowe na te wskaźniki ekonomiczne.
Debata na temat długoterminowej trajektorii Bitcoina jest wieloaspektowa. Chociaż Kiyosaki pozostaje optymistą co do potencjału Bitcoina jako zabezpieczenia przed deprecjacją fiducjarną, inni obserwatorzy rynku, tacy jak Peter Schiff, przedstawiają odmienne poglądy na temat tego, kiedy Bitcoin może osiągnąć szczyt. Rosnące zainteresowanie Bitcoinem jest również widoczne w dyskusjach na temat potencjalnego utworzenia strategicznych rezerw Bitcoinów przez Stany Zjednoczone, a także w notablej wystawie w d.C. prezentującej posąg prezydenta Donalda Trumpa trzymającego Bitcoina.
Ostatnia aktywność rynkowa podkreśla również dynamiczny charakter adopcji i regulacji kryptowalut. Dane z CoinMarketCap wskazują, że powiązane z kryptowalutami ETF odnotowały odpływy netto w wysokości 55,2 mln dolarów 17 września, co stanowi pierwszą znaczącą reakcję po pierwszym od roku obniżeniu stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Równolegle Bank Anglii (BoE) wprowadził ograniczenia dotyczące ilości stablecoinów, które osoby fizyczne i firmy mogą posiadać, co spotkało się z krytyką za potencjalne utrudnianie konkurencyjności Wielkiej Brytanii w sektorze finansów cyfrowych.