SEC wycofuje się z nadzoru nad kryptowalutami memowymi: Inwestorzy na własne ryzyko

Photo of author

By Eryk

Krajobraz regulacyjny dla aktywów cyfrowych stale ewoluuje, a niedawne ogłoszenie Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wyjaśnia jej stanowisko w sprawie szczególnie niestabilnego segmentu: kryptowalut memowych. Te tokeny, często napędzane kulturą internetową, medialnym szumem, a nawet brandingiem politycznym, zdobyły znaczną uwagę publiczną, ale SEC sygnalizuje teraz wyraźne wycofanie się z ich bezpośredniego nadzoru.

SEC wyjaśnia stanowisko w sprawie tokenów memowych

Podczas konferencji „Bitcoin 2025” w Las Vegas, komisarz SEC Hester Peirce potwierdziła decyzję agencji o wycofaniu się z regulowania tych szybko zmieniających się aktywów cyfrowych. Deklaracja ta jest zgodna z szerszym oświadczeniem wydanym przez Komisję w lutym, które wskazało, że większość tokenów memowych nie spełnia kryteriów papierów wartościowych zgodnie z prawem USA.

Zalecana ostrożność inwestorów

Peirce uznała znaczne zainteresowanie publiczne monetami memowymi, ale wydała surowe ostrzeżenie: osoby handlujące tymi aktywami muszą działać na własne ryzyko. Podkreśliła, że inwestorzy „nie powinni oczekiwać gwarancji regulacyjnych”, co podkreśla, że te aktywa wykraczają poza zakres jurysdykcji SEC. Takie podejście odzwierciedla wcześniejsze zdystansowanie się agencji od niewymienialnych tokenów (NFT) podczas ich wzrostu popularności w 2021 roku. Na przykład tokeny takie jak TRUMP, które pojawiły się po powrocie prezydenta Donalda Trumpa do życia publicznego, są obecnie rozumiane jako znajdujące się poza bezpośrednią jurysdykcją regulacyjną agencji.

Zmiany w podstawach polityki

Ta zmiana w polityce odzwierciedla szerszą rekalibrację podejścia SEC do regulacji kryptowalut pod obecną administracją. Za prezydentury Trumpa, Komisja przyjęła wyraźnie łagodniejsze stanowisko wobec branży kryptowalutowej. Nie obyło się to jednak bez kontrowersji.

Przecięcia polityczne i finansowe

Krytycy podnieśli obawy dotyczące rzekomych głębokich powiązań między rodziną Trumpów a przestrzenią kryptowalut. Raporty sugerują, że Organizacja Trumpa posiada znaczną część tokena TRUMP, którego wartość dramatycznie wzrosła do 15 miliardów dolarów w styczniu po wsparciu prezydenta w mediach społecznościowych. Chociaż wartość tokena później spadła, podobno nadal generuje on dochody z opłat transakcyjnych. Biały Dom konsekwentnie zaprzecza wszelkim konfliktom interesów, twierdząc, że aktywa prezydenta Trumpa są zarządzane w ramach trustu nadzorowanego przez jego dzieci. Jednak ustawodawcy, w tym senator Richard Blumenthal, ostrzegli, że takie ustalenia mogą być potencjalnie wykorzystane przez strony zewnętrzne dążące do uzyskania wpływu na prezydenta.

Dążenie do jasności regulacyjnej

Komisarz Peirce podkreśliła, że zrewidowane podejście SEC jest napędzane dążeniem do jasności regulacyjnej, a nie przynależnością polityczną. Zauważyła historyczny brak spójnych zasad w sektorze kryptowalut, stwierdzając: „Teraz celem jest wycofanie się i stworzenie jaśniejszych ram”. Oświadczenie to oznacza bardziej rozległy, długoterminowy wysiłek w celu ponownej oceny, w jaki sposób różne kryptowaluty pasują do federalnych przepisów dotyczących papierów wartościowych. Na razie inwestorzy angażujący się w kryptowaluty memowe powinni spodziewać się minimalnego nadzoru i maksymalnego ryzyka.

Udostepnij