Bracia Winklevoss, Tyler i Cameron, aktywnie kształtują przyszłość amerykańskiego krajobrazu aktywów cyfrowych poprzez połączenie znaczących datków politycznych i strategicznej ekspansji biznesowej. Ich niedawna darowizna 21 milionów dolarów w Bitcoinie na rzecz PAC Digital Freedom Fund podkreśla skoordynowane wysiłki na rzecz wyboru kandydatów pro-kryptowalutowych i umocnienia środowiska regulacyjnego sprzyjającego innowacjom. To proaktywne stanowisko odzwierciedla szersze dążenie w branży do głębszej integracji aktywów cyfrowych z głównym nurtem finansowym, wykorzystując wpływy polityczne do osiągnięcia jasności legislacyjnej i wspierania wzrostu.
Bracia są zagorzałymi zwolennikami podejścia obecnej administracji Trumpa do kryptowalut, charakteryzując je jako „przyjazne kryptowalutom” i znaczące odejście od poprzednich stanowisk regulacyjnych. Tyler Winklevoss w szczególności przypisał administracji zakończenie tego, co określił jako „wojnę z kryptowalutami” i powstrzymanie ataków ze strony postaci takich jak były przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) Gary Gensler. Zauważył, że ta zmiana obejmowała uchylenie różnych dokumentów wytycznych i przepisów, które wcześniej utrudniały uczestnictwo w rynku, tworząc w ten sposób bardziej sprzyjające środowisko dla firm zajmujących się aktywami cyfrowymi. Kluczowym osiągnięciem legislacyjnym, podkreślonym przez braci, jest „GENIUS ACT”, ustawa podpisana przez prezydenta Trumpa, mająca na celu pozycjonowanie Stanów Zjednoczonych jako lidera w globalnej rewolucji walut cyfrowych, inicjatywa nakreślona przez Biały Dom.
Poza rzecznictwem politycznym, Winklevossowie aktywnie kształtują dyskurs regulacyjny, opowiadając się za pragmatycznym i neutralnym technologicznie podejściem ze strony organów takich jak SEC i Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Podkreślają, że aktywa kryptowalutowe nie powinny być poddawane „podwójnym standardom” w porównaniu do tradycyjnych instrumentów finansowych. Co kluczowe, proponują „uproszczoną ustawę o strukturze rynku” dla kryptowalut – szczupłe, skoncentrowane ramy legislacyjne – w przeciwieństwie do kompleksowych, potencjalnie uciążliwych regulacji podobnych do ustawy Dodda-Franka, która była obszerną, ponad 2000-stronicową odpowiedzią na kryzys finansowy z 2008 roku. Takie ukierunkowane podejście, argumentują, pozwoliłoby uniknąć tłumienia innowacji nadmierną złożonością i kosztami.
Równolegle z ich wysiłkami politycznymi, duet wprowadza swoją giełdę kryptowalut, Gemini, na giełdę. Firma, która umożliwia użytkownikom kupowanie, sprzedawanie i przechowywanie różnych kryptowalut, jest gotowa na swoją pierwszą ofertę publiczną (IPO). Akcje mają być wyceniane na 17 do 19 dolarów za sztukę, co wycenia firmę na około 316 milionów dolarów, zgodnie z jej zgłoszeniem do SEC. Po IPO, bracia założyciele zachowają znaczące 94,7% siły głosu akcji zwykłych. Gemini ma być notowane pod symbolem giełdowym GEMI, dołączając do innych publicznie notowanych giełd kryptowalut, takich jak Bullish i Coinbase.
Decyzja o wejściu na giełdę podkreśla szersze przekonanie, że aktywa cyfrowe reprezentują przyszłość finansów i handlu. Bracia wyobrażają sobie krajobraz, w którym kryptowaluty staną się tak wszechobecne jak e-commerce, ostatecznie tracąc swój specjalistyczny przedrostek, by stać się po prostu „handlem”. Ta długoterminowa wizja jest wspierana przez bieżące wyniki referencyjnych kryptowalut; na przykład Bitcoin odnotował znaczące zyski, wzrastając o 19,5% w ciągu roku, przewyższając wzrost S&P 500 o 10,4%. Handlując w okolicach 111 000 dolarów, pozostaje poniżej swojego rekordowego poziomu z połowy sierpnia wynoszącego 124 495,51 dolarów, według danych CoinDesk.

Izabela to redaktorka, która łączy przenikliwość analityka z nieprzeciętnym poczuciem humoru. Na Coinbit.pl jej artykuły to nie tylko solidna porcja wiedzy o kryptowalutach, biznesie i nieruchomościach, ale także lekki przerywnik, który rozjaśnia każdy nawet najbardziej zawiły wykres. Dzięki niej świat finansów zyskuje odrobinę uśmiechu!