Polska wykonuje znaczący krok w kierunku sformalizowania swojego rozwijającego się rynku aktywów cyfrowych dzięki niedawno zatwierdzonemu przez Sejm, niższą izbę parlamentu, projektowi ustawy. Ten kompleksowy akt prawny wprowadza system licencyjny dla dostawców usług w zakresie kryptoaktywów (CASP), dostosowując ramy regulacyjne kraju do unijnego rozporządzenia w sprawie rynków kryptoaktywów (MiCA). Legislacja trafia teraz do Senatu w celu dalszego rozpatrzenia, co sygnalizuje kluczowy moment w podejściu kraju do finansów cyfrowych.
KNF wyznaczona jako główny organ nadzorczy
Nowo proponowane ramy wyznaczają Komisję Nadzoru Finansowego (KNF), polski organ nadzoru finansowego, jako centralny organ odpowiedzialny za nadzór nad działalnością związaną z aktywami cyfrowymi. W ramach tej nowej struktury wszyscy CASP, w tym giełdy, emitenci i powiernicy świadczący usługi w Polsce, niezależnie od tego, czy są to podmioty krajowe, czy międzynarodowe, będą zobowiązani do uzyskania licencji od KNF. Ruch ten ma na celu stworzenie jasnego i spójnego środowiska regulacyjnego, zapewniając, że wszyscy uczestnicy rynku przestrzegają ustalonych standardów finansowych.
Rygorystyczne wymogi licencyjne i kary
Aby uzyskać licencję, potencjalni CASP będą musieli przedstawić obszerne dokumenty. Obejmuje to szczegółowe informacje dotyczące ich struktury korporacyjnej, adekwatności kapitałowej, mechanizmów kontroli wewnętrznej, procedur zgodności, strategii zarządzania ryzykiem oraz protokołów przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML). Projekt wprowadza również znaczące kary za nieprzestrzeganie przepisów, z potencjalnymi grzywnami sięgającymi nawet 10 milionów złotych (około 2,8 miliona dolarów) i możliwymi karami pozbawienia wolności do dwóch lat. Te środki podkreślają zaangażowanie rządu w solidny nadzór i ochronę konsumentów w sektorze kryptowalut.
Obawy branży i okres przejściowy
Chociaż legislacja ma na celu stworzenie bezpieczniejszego i bardziej uregulowanego środowiska, spotkała się z pewną krytyką ze strony części polskiej społeczności kryptowalutowej. Podniesiono obawy, że nadmiernie restrykcyjne przepisy mogą potencjalnie zahamować innowacje i skłonić firmy do przeniesienia swojej działalności do bardziej liberalnych jurysdykcji. Niemniej jednak, jeśli ustawa wejdzie w życie, dostawcy usług będą mieli sześć miesięcy na dostosowanie się do nowych wymogów licencyjnych. Niewypełnienie tych wymogów w wyznaczonym terminie może doprowadzić do zaprzestania działalności i potencjalnych konsekwencji prawnych dla firm nieprzestrzegających przepisów.

Eryk – pasjonat nowoczesnych technologii i rynków finansowych. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w analizie trendów, codziennie dostarcza świeże informacje na temat kryptowalut, biznesu oraz nieruchomości. Jego przenikliwe spojrzenie na dynamiczny świat finansów sprawia, że Coinbit.pl to niezastąpione źródło wiedzy dla każdego inwestora.