Prezydent USA a niezależne agencje: Walka o władzę nad Fed w Sądzie Najwyższym

Photo of author

By Katarzyna

Władza Prezydenta USA nad niezależnymi agencjami federalnymi może ulec znacznemu przesunięciu po niedawnej interwencji Sądu Najwyższego. Tymczasowe zarządzenie wydane przez Prezesa Sądu Najwyższego Johna Robertsa Jr. wstrzymało orzeczenia niższych instancji dotyczące zwolnienia dwóch urzędników agencji, tworząc grunt pod sprawę o potencjalnie szerokich konsekwencjach, zwłaszcza w odniesieniu do kierownictwa Systemu Rezerwy Federalnej.

Tło sporu

Sprawa koncentruje się na Katie Harris, byłej pracownicy Rady Ochrony Systemów Merytorycznych, oraz Gwynn Wilcox z Krajowej Rady Stosunków Pracy. Obie urzędniczki zostały mianowane za poprzedniej administracji i miały kadencje obejmujące odpowiednio lata 2026 i 2027. Prawo federalne zazwyczaj chroni urzędników w takich niezależnych agencjach przed odwołaniem, z wyjątkiem określonych przyczyn, takich jak zaniedbanie obowiązków lub nadużycia. Pomimo tych zabezpieczeń, zarówno Harris, jak i Wilcox zostały zwolnione krótko po objęciu urzędu przez prezydenta Trumpa.

Ich późniejsze odwołania prawne od decyzji administracji zakończyły się początkowym sukcesem w sądach niższych instancji, które unieważniły zwolnienia. Jednak ścieżka prawna była skomplikowana: sąd apelacyjny później podtrzymał działania Prezydenta, ale Sąd Okręgowy ponownie uchylił tę decyzję. To skłoniło administrację Trumpa do złożenia petycji do Sądu Najwyższego o ponowne rozpatrzenie i wniosek o wstrzymanie ostatniego orzeczenia sądu niższej instancji.

Zaangażowanie Sądu Najwyższego i potencjalne wyniki

9 kwietnia 2025 r. Prezes Sądu Najwyższego Roberts wydał jednostronne zarządzenie tymczasowo blokujące orzeczenia sądów niższej instancji. To działanie daje Sądowi Najwyższemu czas na pełne rozważenie argumentów obu stron przed wydaniem ostatecznego wyroku. Co ważne, to tymczasowe wstrzymanie skutecznie pozwala decyzji Prezydenta o odwołaniu obowiązywać w danym momencie.

Rozprawa przed Sądem jest zaplanowana na specjalnej sesji w maju, a ostateczny wyrok spodziewany jest już w lipcu. Prawnicy reprezentujący Harris i Wilcox opierają się w dużej mierze na precedensie ustanowionym w sprawie z 1935 r. Humphrey’s Executor v. United States. To przełomowe orzeczenie ustaliło, że prezydent nie ma nieograniczonej władzy odwoływania urzędników z quasi-legislacyjnych lub quasi-sądowych organów administracyjnych z powodów innych niż te określone w prawie.

Jeżeli Sąd Najwyższy obali lub znacząco zmodyfikuje precedens Humphrey’s Executor, może to znacznie rozszerzyć władzę prezydencką. Takie orzeczenie potencjalnie pozwoliłoby Prezydentowi Trumpowi wywierać bardziej bezpośrednią kontrolę nad niezależnymi agencjami poprzez odwoływanie liderów, z którymi się nie zgadza. Najbardziej znanym przykładem jest System Rezerwy Federalnej (Fed). Prezydent Trump często krytykował Prezesa Fed Jerome Powella, który publicznie oświadczył, że zamierza dokończyć swoją kadencję. Zwycięstwo administracji w tej sprawie mogłoby przyznać Prezydentowi prawo do odwołania Powella, a tym samym do bezpośredniego wpływania na politykę monetarną kraju.

Udostepnij